Śmierć żubra w Zachodniopomorskiem: nieznana raniona samica błąkała się przez trzy tygodnie

Niedawno w zachodniopomorskim nadleśnictwie Świerczyna doszło do tragicznego odkrycia. W trakcie przypadkowego spaceru, jeden z lokalnych mieszkańców natknął się na zwłoki 5-letniej samiczki żubra. Informację o tym smutnym wydarzeniu natychmiast przekazał do Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego (ZTP), które wysłało na miejsce swoich ekspertów.

Po przybyciu na miejsce pracownicy ZTP potwierdzili, że zwierzę faktycznie nie żyje. Maciej Tracz, członek Towarzystwa, ujawnił, że ciało żubra nosiło znaki postrzału w przedniej łapie. Tę informację potwierdziła późniejsza sekcja zwłok, choć pocisku nie udało się zlokalizować.

Sekcja wykazała jednak, że jedna z kości była uszkodzona przez pocisk, co było widoczne na zdjęciu rentgenowskim. W kolejnej kości znaleziono natomiast wiele małych ran, które wyglądały jakby były powodowane przez fragmenty pocisku – relacjonował Tracz. Eksperci ustalili, że zwierzę mogło cierpieć nawet przez trzy tygodnie nim zmarło.