Na powiat gryfiński nadciąga fala powodziowa, a przygotowania do ewentualnej katastrofy są już w pełnym toku. Miejscowości Gozdowice i Bielinek to dwie pierwsze spośród tych, które znajdują się na ścieżce potencjalnego podtopienia. Szacuje się, że szczyt fali powodziowej przetoczy się przez te obszary w najbliższy piątek, z kolei stany ostrzegawcze mają zostać przekroczone już w środę.
Gmina Mieszkowice znajdować się będzie na froncie nadchodzącej fali – podkreśla Ewa Dudar, starostka powiatu gryfińskiego. Operacje są już prowadzone i koordynowane, a worki z piaskiem są rozmieszczane w strategicznych miejscach.
Zabezpieczenia obejmują również gminę Cedynia, gdzie trwają podobne działania. Tu także worki z piaskiem są systematycznie ustawiane w miejscach najbardziej narażonych na ewentualne podtopienia. Wszystko po to, aby zminimalizować ryzyko podtopienia terenów przy wysokim stanie wody – dodaje starostka.
W gminie Mieszkowice liczne posesje znajdują się na obszarach zagrożonych podtopieniem. To tereny, które mogą zostać zalane – mówi Ewa Dudar, zaznaczając jednocześnie, że działania prewencyjne są już wdrażane.
– Jesteśmy przygotowani zarówno za pomocą wałów przeciwpowodziowych, jak i różnego rodzaju instalacji, takich jak szandory i worki z piaskiem. Zorganizowaliśmy miejsca do składowania tych środków. Nasza obawa wynika jednak z niepewności, jak długo fala powodziowa będzie utrzymywać się na naszym terenie i czy nie dojdzie do ewentualnych przesiąknięć – wyjaśnia Dudar.
Szacuje się, że fala powodziowa dotrze do Szczecina w połowie następnego tygodnia, a może zalegać na Pomorzu Zachodnim przez kilkanaście dni.