Potężna fala, która zasiliła Zalew Szczeciński i cieśninę Dziwna, skutecznie odcięła około 200 mieszkańców Wyspy Chrząszczewskiej od Kamienia Pomorskiego. W nocy z piątku na sobotę, droga łącząca te dwie lokalizacje została całkowicie zalana, uniemożliwiając jakiekolwiek przemieszczanie się. W poniedziałek rano specjalny transport dla tych osób zorganizowała Ochotnicza Straż Pożarna. Choć sytuacja staje się coraz bardziej stabilna, nadal wymaga kontrolowania.
Łańcuch reakcji rozpoczął się w niedzielę, kiedy to silny wiatr północno-zachodni oraz podwyższony poziom wód Bałtyku spowodowały cofkę na wybrzeżu. Strażacy w nadmorskich miejscowościach musieli interweniować, ponieważ woda zalała nie tylko drogi, ale i prywatne posesje mieszkańców.
Sytuacja była najbardziej dramatyczna na Wyspie Chrząszczewskiej, która znajduje się niedaleko Kamienia Pomorskiego. Około dwusetka jej mieszkańców została uwięziona na wyspie w wyniku zalania drogi prowadzącej do mostu, który łączy wyspę z lądem stałym. Obecnie jedynie pojazdy ciężarowe i terenowe są w stanie pokonać tę przeszkodę.